niedziela, 20 września 2015

Co sprawia, że jestem szczęśliwa ?

Cześć ! :)
 Dziś przybywam do Was z tym co tak wielu ma a nie docenia a wielu by chciało mieć :)
Szczęście pojęcie względne jakby się wydawało jednak niektórzy są nieszczęśliwi, nie przez los a przez to, że nie są w stanie docenić tego co mają :)

1. Rodzina - z moimi rodzicam jestem bardzo blisko, mimo już moich 20 niemalże lat niewiele się zmieniło, nadal jeżdzimy razem na lodowisko, na rowery, spędzamy razem wieczory wszyscy razem rozmawiając, śmiejąc się, oglądając telewizję i zdając sobie relacje z dnia, cieszę się, że potrafię w tak młodym wieku docenić to co niektórzy doceniają po latach lub wtedy, gdy to stracą.

2. Związek - nie ma recepty na związek idealny, są lepsze i gorsze dni, powroty i rozstania, jednak następuje moment kiedy wiesz, że cokolwiek złego by się nie działo nic was nie rozdzieli to przejdzie, mimo emocji masz w pewnym sensie wewnętrzny spokój, że to chwilowe i że niedługo znów spojrzysz w piękne niebieskie oczy pewnego bruneta, przytuli Cię i świat znów skończy się na jego ramionach, a obok będzie biegał i merdał ogonem nasz radosny mały piesek :) Każdemu chciałabym życzyć drugiej osoby na której wsparcie może liczyć :)

Zdjęcie nie najlepszej jakości, ale z jednej z lepszych chwil a mianowicie z 4 rocznicy <3


3. Zwierzak - mój piesek jest członkiem rodziny i naszą perełką w głowie, dlatego tym bardziej nie rozumiem i przechodzi mnie dreszcz kiedy słyszę o znęcaniu się nad zwierzakami i sądzę osobiście, że taka osoba powinna być sądzona jak za człowieka, bo jeśli waży się postępować tak ze zwierzakiem nie zahamuje się przed człowiekiem a my od naszych pupili nie różnimy się niczym też czujemy, tęsknimy i kochamy. Ale wracając mój pieseł a w zasadzie suczka Inka ma 4 lata, i jak to zwierzak potrafi być kochana i działać na nerwy ale kiedy rano się budzę i patrze jak słodko śpi chcę tylko poleżeć z nią :)



4. Małe rzeczy - doceniam wszystkie rzeczy, które dostanę czy kupię czy są to rzeczy tanie czy drogie, cieszą mnie tak samo i tak samo je szanuję, na dużo rzeczy od dzieciństwa zarabiałam sobie sama, co nauczyło mnie szacunku, i tym bardziej doceniałam to wszystko co dostałam od rodziców, widząc jaką ciężką pracę to wkładają, i że nieraz woleliby odmówić sobie czegoś abym ja coś miała, dlatego nie jestem osobą która liczy tylko na kogoś staram się nie obciążać ich na tyle na ile to możliwe tak ukształtował się mój charakter za co jestem wdzięczna moim właśnie rodzicom :)


 Cytrynka, która tak cieszyła oko :) Niestety nie przetrwała, ale w zimowy czas napawała radością :)



Ciepło kominka, świst palonego drewna i ciepłoo :)



Domowa kawka z lodami :)



 Spacer o zachodzie :)


\

 Wschód słońca, przy okazji wędkowania ! :)



Małe ptaszynki kruszynki, które zamieszkały w moim garażu :)



5. Pozytywne myślenie - przede wszystkim jakiś czas temu zmieniłam myślenie, które może wydawać się błache, ale daje bardzo wiele, marzyć może każdy nic to nie kosztuje a jak może motywować :) Grunt to nie spisywać się na straty wierzyć, że wszystko jest możliwe :) Nie denerwować się rzeczami na, które nie mamy wpływu, a starać się zmienić na lepsze to na co wpływ mamy :)


Mimo zdrowia, które jest tak ważne a niestety od jakiegoś czasu trochę nadszarpnięte staram się cieszyć z życia ile mogę, bo przecież mam zdrowe ręce i nogi ! :) mimo momentów gorszych, które zdarzają się wszystkim uznaję, że jestem szczęśliwa :)

To kilka zasadniczych rzeczy, które sprawiają, że jestem szczęśliwa, jest ich zapewne więcej jednak, chciałam się podzielić chociaż tą garstką :)

Być może komuś pomoże, podniesie na duchu ten post, bądź skłoni do przemyśleń nad tym co ma a czego nie docenia, skłoni do tego by po prostu zmienić myślenie i być szczęśliwym ! :)

A jakie Wy macie powody do radości ? :)
Pozdrawiam Cynamonowa ! :)


niedziela, 13 września 2015

Semilac! :)

Hej ! :)
 We środę przyszła do mnie paczka z wymarzonymi lakierami Semilac ! :) Do tej pory robiłam paznokcie metodą żelową, jednak postanowiłam się skusić na hybrydę, ponieważ moje paznokcie dobrze wyglądały i szkoda było mi je zaklejać tipsami a nie chciałam co chwile malować paznokci. Jednak zanim doszły zdążyły się moje naturalki połamać ale to nic :)
 Zamówiłam bazę, top, oraz 4 kolorki.
Oczywiście nie mogłam się doczekać i już pierwszego dnia wykonałam dwa mani przy ich użyciu, ale o tym w innych postach :)

 A oto moje perełki :



Baza i Top- czyli podstawa :)


Oraz 4 kolorki :) w wyborze kolorów kierowałam się już nadchodzącą jesienią, oraz tym aby były neutralne i uniwersalne stąd :

-047 Pink Peach Milk - delikatny mleczny wpadający w delikatny subtelny róż.
-032 Bisciut - również delikatna biel z poświatą różu, bardzo delikatny lakier, pięknie wyglądający do opalonych dłoni, wygląda bardzo estetycznie.
-017 Grey - czyli idealny lakier na jesienno- zimowe klimaty, typowa neutralna szarość.
-034 Mardi Gras - połączeniu różu z fioletem zależnie od światła wpada bardziej w jeden bądź drugi kolor, uważam, że też fajnie nada się na jesienno zimową porę na całe paznokcie bądź jako akcent aby ożywić mani :)



Do przesyłki dostajemy mały słodycz, bardzo fajna inicjatywa od firmy :)


 I cytacik :


 Tak jak wspomniałam wyżej już pierwszego dnia wykonałam dwa mani i póki co jestem zadowolna i myślę jakie będą kolejne kolory w mojej kolekcji :)
 Wszystkie lakiery są w pojemności 7 ml. Utwardzać możemy je lampie UV jak i LED. Koszt jednego lakieru to około 30 zł - cena może niezbyt niska, ale są to lakiery do użytku profesjonalnego. Na pewno w kolejnych postach pojawią się opinie o tych cudeńkach, wraz z mani wykonanymi przy ich użyciu a więc czekajcie ! :)

+podziękowania dla Pana P . :))


A wy jesteście za czy przeciw hybrydom ? Używacie Semilaca czy czegoś innego ? :)
Pozdrawiam Cynamonowa ! :)

wtorek, 25 sierpnia 2015

Krem od Planet Spa, African Shea Butter :)

Cześć ! :)
 Dziś przychodzę do Was z kremem z Avonu z serii Planet Spa, African Shea Butter.
Jest to krem odżywczy do stosowania na bardzo przesuszone miejsca takie jak łokcie , kolana, pięty.
Ja stosuję go na pięty czy to latem czy to zimą kiedy są suche wystarczy 2-3 razy w tygodniu użyć go na noc i pięty będą miękkie i ładnie wyglądały. Na wysuszone łokcie też się sprawdza :)
Pojemność kremu to 75 ml. Krem jest bardzo wydajny wystaczy go odrobina aby odżywić przesuszone miejsce. Co do zapachu to nie przypadnie do gusty każdemu. Cena to ok 20 zł z tego co udało mi się znależć ale ja zawsze kupuję na promocjach za około 7 zł.
Oto on :



Konsystencja ani gęsta ani lejąca w sam raz .


Skład dla ciekawych :) :

Ja bardzo go lubię i nie wyobrażam sobie aby go nie było kiedy chcę odżywić swoje stopy :)
Bardzo dobrze i szybko je regeneruje :)

A wy macie jakieś ulubione mocno odżywcze kosmetyki ? :)
Pozdrawiam Cynamonowa ! :)